Szkolenie psów

Uczenie metodami pozytywnymi to w naszym przekonaniu, nie jest szkolenie oparte na tym, że jak pies się czegoś boi, to ja mu dam smakołyka. Szkolenie metodami pozytywnymi to praca nad emocjami psa. Uczymy psa bycia spokojnym.

Owszem nagradzamy psa  w trakcie szkolenia zabawą, smakołykami, głosem - ale nagradzamy psa wyłącznie  za dobre zachowanie, albo to które jest dla nas akceptowane, to którego oczekujemy.

Jak to wygląda w praktyce? 

1. Jak mówię do psa "siad", a pies się kładzie  - to nie nagradzam tego, tylko czekam na "siad". W szkoleniu musimy być konsekwentni. Jeśli usiądzie to nagradzam i bardzo się cieszę.

2. Jeśli pies skacze na przejeżdżające autobusy -  to jak mu dam pasztet pod nos i przejdę się koło autobusu -  to jak ma się nauczyć tego, że autobusów nie gonimy? Takie zachowanie należy uczyć najpierw z dużej odległości i nagradzać to, że pies grzecznie siedzi, ale nie patrzy na mnie, lecz na przejeżdżające auto. Wtedy uczymy psa dobrego zachowania, że patrzy na auto, jest spokojny  - tak wtedy dajemy mu nagrodę.

3. Boi się hydrantu -  pozwalamy samemu podjąć decyzję o podejściu do przedmiotu, jeśli się boi, możemy mu pokazać, że to nic złego i sami bez psa podejść do tego, większość psów powinna odpuścić.  Udajemy, że jemy tam smakołyki, że tam jest fajnie.

4. Pies szczeka na innego psa -  przede wszystkim - jak szczeka to my z psem odchodzimy w przeciwną stronę, nie pozwalamy się nakręcić. Następnie siadamy z psem w miejscu gdzie już jest spokojny - nasz pies patrzy na drugiego psa, jest grzeczny, dostaje nagrodę, szczeka to znowu się odsuwamy dalej. 

 

Podstawowe posłuszeństwo i szkolenie psa to nie jest tylko siad - owszem siad ma nam pomagać w pracy nad psem - najważniejsze w szkoleniu psa jest pracowanie nad jego emocjami, aby nie bał się, był spokojny, rozluźniony i szczęśliwy.

Szkolenie psa zawsze musi być dopasowane do psa, a nie pies do szkolenia -  jak to w większości ma miejsce.