Darmowe informacje szkolenia

Szkolenie psa to nie tresura – jest to nauka porozumiewania się, uczenia się, dookreślania zasad.
Jest to nabycie nowych umiejętności dla właściciela – niepowtarzalna okazja do nauczenia się „czytania” swojego psa, jego emocji, sygnałów.

Chodzenie psa na luźnej smyczy

Psy z natury nie ciągnął, ale chcą dojść do celu i to od nas zależy nauczymy je do tego celu docierać. 

Najczęściej psy uczą się ciągnięcia: 

  • już jako szczeniaczki - kiedy ubieramy im obrożę i smycz np. 1 metrową, pies jest słaby więc nie ma siły nas pociągnąć, ale uczy się, że obroża i smycz mają być napięte, aby dojść tam, gdzie trzeba. Później zaczynają rosnąć i nadal korzystają z napięcia smyczy i obroży, aby dojść do miejsca, które ich interesuje. Używają przy tym więcej już siły. 
    Co należałoby zrobić:  przede wszystkim kupić psu smycz dłuższą: taką 3,5-4 metrową, aby pies miał ją cały czas luźną (karabińczyk smyczy ma być w dół). Pies mając dłuższą smycz może obwąchać teren, który go interesuje, a uczy się też tego, że nie ma ciągnięcia. 
  • kupujemy smycze automatyczne - tak to jest smycz, która zdecydowanie pozwala psu nabrać przekonanie, żeby iść do przodu należy napiąć smycz. Jest wygodna dla właścicieli, ale uczy ciągnięcia wszystkie psy! 
    Co należałoby zrobić: nie zakładać smyczy automatycznej, lecz kupić sobie zwykłą smycz, która posiada karabińczyki i kółeczka do przepinania i regulowania długości.
  • za krótka smycz - pies idzie na spacerze, bardzo spokojnie, nagle poczuł zapach, który go zainteresował, ma za krótką smycz i co robi? napina smycz i zaczyna ciągnąć do tego miejsca.
    Co należałoby zrobić: kupić smycz dłuższą 3,5-5 metrów.
  • jeśli pies gdzieś podchodzi to my go ciągniemy smyczą w naszą stronę, aby go odciągnąć. Wtedy zaczyna się zabawa w przepychankę: my w jedną stronę, a pies w drugą. 
    Co należałoby zrobić: jeśli pies reaguje na komendę np. "zostaw", która go odwróci to mówimy do niego. Jeśli pies nie reaguje to uczymy, to podchodzimy i zabieramy psa od czegoś co go interesowało łapiąc za obrożę i odwracając. 
  • nie ćwiczymy z psem od samego początku tego, że należy chodzić spokojnie. Sami pozwalamy psom ciągnąć. Nie uczymy ich dobrego zachowania, a przede wszystkim nie jesteśmy konsekwencji. 
    Co należałoby zrobić: wykonywać z psem ćwiczenia, które uczą go chodzenia na luźnej smyczy. Dojdziesz do celu piesku jak będziesz szedł spokojnie. ćwiczeń jest dużo np: 
    • start - meta
    • ósemki
    • odwracanie się
    • zawracanie 
    • zatrzymywanie się

Jeśli będziemy psa od samego początku konsekwentnie uczyć, że ciągnięcie powoduje stratę, szybko zobaczymy efekty. 

Najważniejszy cel przy chodzeniu na luźnej smyczy to staramy się, aby smycz się nie napinała; wybieramy dłuższą smycz; jeśli pies się od nas oddala - przywołujemy go, aby nie doszło do napięcia smyczy. 

Nie nagradzamy chodzenia na luźnej smyczy - nagroda zawsze jest to do czego pies chciał dojść i czym był zainteresowany, ale udało mu się to, bo szedł spokojnie.